I wreszcie przyszła pora na smak, którego byłam ciekawa najbardziej. Śledzie po włosku z śródziemnomorskimi dodatkami.
Tu, podobnie jak w przypadku śledzi piernikowych czy śledzi w occie, musimy je dobrze wymoczyć – nie mogą być zbyt słone ponieważ większość dodatków które dodamy ma również słonawy posmak.
Ich przygotowanie jest banalnie proste, i tak naprawdę, nie wymaga użycia żadnych dodatkowych sprzętów gospodarstwa domowego poza deską do krojenia i nożem.
Składniki:
- 3-4 grube filety śledziowe matiasy
- 6 połówek suszonych pomidorów z oleju
- 1 łyżeczka marynowanego pieprzu
- 2 łyżeczki drobnych kaparów
- 4-5 jabłuszek kaparowych
- 7 czarnych oliwek dobrej jakości
- 7 zielonych oliwek dobrej jakości
- 12 liści świeżej bazylii
- 2 małe cebule – czerwona i biała
- olej słonecznikowy lub rzepakowy dobrej jakości
Śledzie kroimy w tym przypadku na 1-2 cm kawałki, przekładamy je warstwowo w słoikach z pokrojonymi dodatkami a całość zalewamy olejem. Odstawiamy do lodówki na przynajmniej 3-4 dni.
Jeśli macie jakieś swoje sprawdzone przepisy podzielcie się proszę – chętnie wypróbuję kolejne smaki.